piątek, 21 września 2012

vino pizza y..


Z racji tego, że zatęskniło mi się za prowadzeniem bloga...
dziś trochę w innej postaci...będzie trochę o...aaa to wszystko później :)
Wyjazd na trzy dni bez ubrań, z nową parą butów i szczoteczką do zębów tak właśnie to wyglądało. 
Nasza kolacja często taka:



Cóż za jakość...