środa, 30 października 2013

balsam Oeparol

Po mojej przygodzie z pracą jako dermokonsultantka chciałam wypróbować produkty, których byłam przedstawicielką. 

Parę słów o 
balsamie do ciała z olejem z wiesiołka
OEPAROL seria BALANCE


Przede wszystkim Oeparol to dermokosmetyki a seria BALANCE przeznaczona jest do skóry wrażliwej, skłonnej do podrażnień oraz alergii, a także do skóry suchej.

Wszystkie produkty zawierają olej z wiesiołka.
Wiele osób zażywa olej z wiesiołka w postaci kapsułek jednak dziś chodzi o zastosowaniu w kosmetykach.
Tłoczony na zimno - metoda ta pozwala na zachowanie cennych właściwości składników. Jest źródłem niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych - NNKT(gamma-linolenowy GLA,kwas cis-linolowy, oleinowy; nasyconych(palmitynowy, stearynowy) a także zawiera sterole roślinne i fosfolipidy.

Pamiętajcie, że wszystko co hydrofobowe(lipidy), małocząsteczkowe łatwo przenika przez barierę skórną.

Zaczęłam go używać, kiedy moja skóra była bardzo wysuszona po opalaniu. Jednak co się okazało? Chłonęła jak gąbka, niewiele zostawało na skórze, a po około pół godziny znowu widoczne były przesuszone miejsca. Niestety w tym przypadku się nie sprawdził. Moim zdaniem praktycznie nie natłuszcza, nie regeneruje skóry. Zawiodłam się..Ale NIE UCZULA :)

Produkt powinien tworzyć powłoczkę na powierzchni skóry, która uchroni przed wnikaniem mikroorganizmów, przed niekorzystnymi warunkami środowiska.





SKŁAD: Aqua, Paraffinum Liquidum, Isopropyl Myristate, Oenothera Paradoxa Oil, Sorbitol, Cetyl Alcohol, Propylene Glycol, Dimethicone, Cetyl Alcohol, Ceteareth-20, Glyceryl Stearate, Tocopheryl Acetate, Allantoin, Calendula Officinalis Extract, Parfum, Methylparaben, Chlorhexidine Digluconate, Propylparaben, Disodium EDTA, Sodium Citrate, BHA, PEG-8, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Citric Acid, Benzyl Salicylate, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Linalool, Coumarin, Hydroxycitronellal.


Konsystencja: dość lekka, łatwo się rozsmarowuje oraz bardzo szybko się wchłania
Cena: 200ml / 15,65 (jednak ceny zależą od apteki i różnica wynosi ok 5zł)
Zapach: wiesiołka :) delikatny dla mnie - chociaż myślę, że niektórym osobom w pierwszym momencie może przeszkadzać.
Opakowanie: Tubka - wygodnie - dla mnie na plus. Design - minus :D

Ktoś używał innych produktów tej marki? 
Czy cokolwiek się spodobało? 




wtorek, 22 października 2013

pomadka wibo

Wibo Eliksir 03
Nawilżająca pomadka do ust


Takie róże kojarzą mi się z latem a Wam? ;) 
Jednak ja stęskniona za takimi odcieniami i za słoneczną pogodą, 
przedłużam troszkę słoneczko. 
Wybrałam numer 03 - żywy, intensywny różowy.

Uważam, że ta seria jest bardzo dobra pod względem kolorów.

Nie podoba mi się opakowanie..plastikowe, wykonane z najtańszego materiału..
tak wygląda.
Pomadka nawilżająca? Po jakimś czasie czuję na ustach suche skórki, czego przed zastosowaniem nie było.
Jednak nawet po jedzeniu pomadka jest! Tzn. nie przesadzajmy :) ale kolor na pewno nie zmazuje się od razu, nie zjadamy go jak bywało to już w innych przypadkach. Oceniłabym trwałość 6/10

Po kilku godzinach kontury się rozmazują..minus





Przepraszam za tak dziwne zdjęcie, dziś inne nie wyszło :))


Co sądzicie o serii Eliksir, Wibo?




wtorek, 15 października 2013

Biovax jedwab vs serum + wyniki rozdania

Kolejna część produktów, które potrzebne były na wyjazd, 
gdzie słońce grzeje nawet w październiku :)
Do swojej kosmetyczki zabrałam: 
BIOVAX Serum wzmacniające A+E 
oraz jedwab w płynie SILK.
Na wczasach czasu na pielęgnację zazwyczaj nie ma 
albo zwyczajnie się nam nie chce ;) 
Także zamiast odżywek do spłukiwania, miałam te dwa produkty.

(Chciałabym tylko powiedzieć, że zdjęcia w najbliższym czasie będą robione 
z telefonu..aparat zepsuty.)



SKŁAD: CYCLOMETHICONE, CYCLOPENTASILOXAMNE (AND) DIMETHICONOL, AMODIMETHICONE, PHENYL TRIMETHICONE, ISOPROPYL MYRISTATE, GLYCINE, SOJA (SOYBEAN) OIL, CARTHAMUS TINCTORIUS (SAFFLOWER) SEED OIL, LINOLEIC ACID, TOCOPHERYL ACETATE, RETINYL PALMITATE,  ISOHEXADECANE, PARFUM, ALFHA-ISOMETHYL IONONE, BENZYL SALICYLATE, BUTYLPHENYL METHYLOPROPIONAL, CITRONELLOL, COUMARIN, HYDROXYISOHEXYL 3-CYCLOHEXENE CARBOXALDEHYDE, LINALOOL


Produkt zdobył nagrody: laur konsumenta 2012, dobra marka 2011, odkrycie 2010, 
laur konsumenta 2008


Uwielbiam, gdy w kosmetykach są witaminy! 
Witamina A - odpowiedzialna jest za poziom nawilżenia włosów o raz ich odporność 
na łamanie. Dostarczana w odpowiedniej ilości wzmacnia włosy oraz zabezpiecza je przed nadmierną utratą wilgoci.
Witamina E - sprawia, że włosy stają się bardziej elastyczne, sprężyste i miękkie. Zapobiega szkodliwemu działaniu wolnych rodników. Zwiększa odporność włosów 
na działanie promieniowania UV, dzięki czemu chroni je przed płowieniem.



SKŁAD: CYCLOPENTASILOXANE (AND) DIMETHICONOL, CYCLOMETHICONE, 
PHENYL TRIMETHICONE, ETHYL ESTER OF HYDROLYZED SILK, PANTHENOL, PARFUM, LIMONENE, BENZYL SALICYLATE, CITRONELLOL, BUTHYLPHENYL METHYLPROPIONAL


Stosowanie: 1-2 pompki każdego produktu, nakładam oczywiście od ucha po same końcówki i na wilgotne włosy. Czasem na suche - w ciągu dnia, aby wygładzić niesforne końcówki.
Konsystencja: Serum ma rzadszą konsystencję niż jedwab. 
Jednak mi to nie przeszkadza.
Zapach: Jedwab troszkę przypomina cytrusy, intensywniejszy. Ale przyjemny :)
Opakowanie: Małe buteleczki - dobra opcja podróżna! 15ML  oraz wygodne dozowanie.

Jednak stosując na raz te produkty nie pomogły w rozczesywaniu włosów, 
nie na tyle ile daje mi Marion, 7 olejów, kuracja z olejkiem arganowym do włosów. NADAL MÓJ ULUBIONY! 
Po wysuszeniu nie widać małych odstających włosków i to jest PLUS
Serum i jedwab wygładzają włosy, dodatkowo je nabłyszczają. 
Wyglądają ZDROWO oraz wydaje mi się, że są bardziej miękkie w dotyku :)
Opinia innej użytkowniczki: "podejrzewam, że gdyby nie te odżywki, to włosy byłyby baaardzo wysuszone
Również tak myślę - chroni przez warunkami pogodowymi, otacza włosy osłonką, 
dzięki czemu nie wysuszają się.
Do końca nie liczę, że odżywi włosy ale poprawi ich wygląd.
W najbliższym czasie zobaczę czy stosowanie tych produktów osobno zmieni efekt ;)  
Jestem na TAK.

Wrócę do nich ponownie!


Tylko trzy osoby zgłosiły się do rozdania. Jednak nie potrzebuję trzymać dłużej 
na półce kolejnego słoiczka KORUNDU, także:



Zawsze robię to uczciwie - jeden klik - wszystko jest losowo!

GRATULACJE!

korund trafia do Marty! ;)


A jakie są Wasze opinie na temat tych produktów? 



piątek, 11 października 2013

Nagel Designer Lack

Zapraszam na mały mix :)


Rival de Loop Young Nagel Designer Lack 

Dziękuję za prezencik M.! 
To mi się na pewno przyda. 
Chcę więcej kolorów! O wiele łatwiej jest robić tym 'przyrządem' niż pędzelkami 
od lakierów :) 
Dostępność w Polsce słaba...prawdopodobnie tylko w Niemczech i dodatkowo Rossmann





PLUS za opakowanie! a właściwie zamknięcie :) 
cieniutka, wsuwana igiełka  - lakier nie wyschnie



Oto co wykonałam:


Przepraszam za drżenie mojej lewej ręki, czasem było jednak ciężko :P
Po kilku zastosowaniach powiedziałabym, że MINUSEM jest to, że trzeba mocno naciskać na opakowanie, aby lakier wypłynął..


Kilka dni przed wyjazdem zrobiłam po raz pierwszy żele na własnej płytce paznokciowej. Chciałam, aby przez 7 dni pobytu w Tunezji(tak to tej wyjazd!:)) trzymało się wszystko bez zarzutu, i tak też było, uff! 
Zdecydowałam się ostatecznie na migdały. Inspiracja zaczerpnięta z internetu, jednak kolory, wzory itd dobierałam sama. Siedząc 4h w salonie decydowałam 
o wszystkim, a Pani tylko wykonywała to co chciałam :)



oraz coś z Hammametu gdzie wygrzewałam się całymi dniami na słońcu:


Z kolei wczoraj Panna M. poświęciła czas na ściągnięcie żeli:


:) Po tym zdecydowałam się na:






Jak się wszystko podoba? 
A teraz proszę o pomoc: szukam zestawu pędzelków do "nails art" :) co polecacie?







niedziela, 22 września 2013

rozdanie + niespodzianki

Dziś mamy małe święto, wiecie? 

zdj tumblr


Właśnie minął ROK prowadzenia bloga!
Ogłaszam kolejne rozdanie

Jestem z siebie dumna, że wytrwałam :)
i że mam Was,czytelników! 

oraz niespodzianka: założyłam funpage na Facebooku
zapraszam serdecznie do polubienia strony ;)!

KLIK

Dziś do zebrania:
korund kosmetyczny 




co to takiego zapraszam tutaj

rozwiązanie 5.10 czyli macie 2 tygodnie!
wyniki w kolejnych dniach

wymagania:
1. polub funpage i udostępnij wpis rozdania 
2. zostaw w komentarzu swój mail






sobota, 21 września 2013

sierpień - denko część 2

Druga część denka rozpoczęta! :)

Trzy produkty godne uwagi:


Nie spodziewałam się, że będę kiedykolwiek pisać o szamponie..Ale o tym muszę! Ponieważ mnie miło zaskoczył. Wybrałam, jak prawie za każdym razem, losowo coś nowego. A teraz do rzeczy:
GARNIER Ultra Doux, Morela i olejek migdałowy, włosy z tendencją do przesuszania.
Od razu polecam dla osób, które mają rozdwojone końcówki, suche włosy, zniszczone, pozbawione blasku. Pierwszy raz zdarzyło się, że w czasie mycia to szampon rozplątywał włosy :) były wygładzone! Potem miękkie i błyszczące. Chociaż ekstrakty są prawie na samym końcu to ten kosmetyk coś w sobie ma :) Zapach przypomina wiśniową(?) hubbe bubbe heh.

Oriflame, krem do ciała, Pink Grapefruit & Ginko Zapomniany balsam do ciała, leżał na półce aż w końcu doczekał się użycia i polubiłam jego zapach - orzeźwiający grejfrut to jest to! Konsystencja lekka - na lato odpowiedni :)

Maybelline, Colossal Volum Express, maskara, smoky eyes
Jestem jej fanką, często do niej wracam i pewnie jeszcze ją zakupię. Wydłuża, zagęszcza i podkręca moje rzęsy, posiada szczoteczkę to dla niej duży PLUS. Strasznie nie lubię grzebyków... W tej chwili testuję dwie nowe - niedługo recenzja! 




Co myślicie o tych produktach?
Jakieś doświadczenia? :)


piątek, 20 września 2013

sierpień - denko część 1

Jedna z dwóch części denka. 
Kosmetyki, które używałam, ale już do nich nie wrócę:

Powiedziałabym ogólnie, że produkty były OK. Chociaż niepolecam.




Lirene, Mleczko oczyszczające do demakijażu twarzy i oczu, ekstrakty z lipy 
i arniki górskiej, olejek migdałowy - za rzadka konsystencja jak dla mnie, przypuszczam, że niewiele nawet oczyszczało.. dodatkowo niewydajny.

Lirene, Tonik nawilżająco-oczyszczający, wyciąg z aloesu, ekstrakty z ogórka i lipy - bez rewelacji, jak to toniki :) jednak nie uczulał. Wypróbuję coś innego, ten niczym mnie nie zainteresował.

Bourjois, Woda micelarna do demakijażu twarzy i oczu - w połączeniu z moją maskarą Maybelline czasem wywoływał podrażnienia oczu..jednak produkt ma wiele zwolenników.

Mixa, lekki krem nawilżający, skóra normalna i  mieszana - nowa firma na polskim rynku(pokazywałam tu w nowościach) jednak zachwycona, że mogę wypróbować nowy krem kupiłam bez spojrzenia na skład a tam.. alkohol denat., który jest wyczuwalny 
po nałożeniu! Po posmarowaniu nie łagodził, wydawałoby się, że dodatkowo widoczne stawały się wszystkie zaczerwienienia, nie nawilżał ale też nie uczulał
Jednak to tylko jednorazowa przygoda z tym produktem ;)
"Przeciw błyszczeniu" - nie powiedziałabym.. 
"lekki krem" - owszem :) konsystencja była w porządku, łatwo się rozsmarowywał. 
Nie zapychał. Do tego produktu także nie wracam.


Jakie macie opinie na temat tych kosmetyków?

oraz...już niedługo kolejne ROZDANIE ;)
STAY TUNED!