niedziela, 22 września 2013

rozdanie + niespodzianki

Dziś mamy małe święto, wiecie? 

zdj tumblr


Właśnie minął ROK prowadzenia bloga!
Ogłaszam kolejne rozdanie

Jestem z siebie dumna, że wytrwałam :)
i że mam Was,czytelników! 

oraz niespodzianka: założyłam funpage na Facebooku
zapraszam serdecznie do polubienia strony ;)!

KLIK

Dziś do zebrania:
korund kosmetyczny 




co to takiego zapraszam tutaj

rozwiązanie 5.10 czyli macie 2 tygodnie!
wyniki w kolejnych dniach

wymagania:
1. polub funpage i udostępnij wpis rozdania 
2. zostaw w komentarzu swój mail






sobota, 21 września 2013

sierpień - denko część 2

Druga część denka rozpoczęta! :)

Trzy produkty godne uwagi:


Nie spodziewałam się, że będę kiedykolwiek pisać o szamponie..Ale o tym muszę! Ponieważ mnie miło zaskoczył. Wybrałam, jak prawie za każdym razem, losowo coś nowego. A teraz do rzeczy:
GARNIER Ultra Doux, Morela i olejek migdałowy, włosy z tendencją do przesuszania.
Od razu polecam dla osób, które mają rozdwojone końcówki, suche włosy, zniszczone, pozbawione blasku. Pierwszy raz zdarzyło się, że w czasie mycia to szampon rozplątywał włosy :) były wygładzone! Potem miękkie i błyszczące. Chociaż ekstrakty są prawie na samym końcu to ten kosmetyk coś w sobie ma :) Zapach przypomina wiśniową(?) hubbe bubbe heh.

Oriflame, krem do ciała, Pink Grapefruit & Ginko Zapomniany balsam do ciała, leżał na półce aż w końcu doczekał się użycia i polubiłam jego zapach - orzeźwiający grejfrut to jest to! Konsystencja lekka - na lato odpowiedni :)

Maybelline, Colossal Volum Express, maskara, smoky eyes
Jestem jej fanką, często do niej wracam i pewnie jeszcze ją zakupię. Wydłuża, zagęszcza i podkręca moje rzęsy, posiada szczoteczkę to dla niej duży PLUS. Strasznie nie lubię grzebyków... W tej chwili testuję dwie nowe - niedługo recenzja! 




Co myślicie o tych produktach?
Jakieś doświadczenia? :)


piątek, 20 września 2013

sierpień - denko część 1

Jedna z dwóch części denka. 
Kosmetyki, które używałam, ale już do nich nie wrócę:

Powiedziałabym ogólnie, że produkty były OK. Chociaż niepolecam.




Lirene, Mleczko oczyszczające do demakijażu twarzy i oczu, ekstrakty z lipy 
i arniki górskiej, olejek migdałowy - za rzadka konsystencja jak dla mnie, przypuszczam, że niewiele nawet oczyszczało.. dodatkowo niewydajny.

Lirene, Tonik nawilżająco-oczyszczający, wyciąg z aloesu, ekstrakty z ogórka i lipy - bez rewelacji, jak to toniki :) jednak nie uczulał. Wypróbuję coś innego, ten niczym mnie nie zainteresował.

Bourjois, Woda micelarna do demakijażu twarzy i oczu - w połączeniu z moją maskarą Maybelline czasem wywoływał podrażnienia oczu..jednak produkt ma wiele zwolenników.

Mixa, lekki krem nawilżający, skóra normalna i  mieszana - nowa firma na polskim rynku(pokazywałam tu w nowościach) jednak zachwycona, że mogę wypróbować nowy krem kupiłam bez spojrzenia na skład a tam.. alkohol denat., który jest wyczuwalny 
po nałożeniu! Po posmarowaniu nie łagodził, wydawałoby się, że dodatkowo widoczne stawały się wszystkie zaczerwienienia, nie nawilżał ale też nie uczulał
Jednak to tylko jednorazowa przygoda z tym produktem ;)
"Przeciw błyszczeniu" - nie powiedziałabym.. 
"lekki krem" - owszem :) konsystencja była w porządku, łatwo się rozsmarowywał. 
Nie zapychał. Do tego produktu także nie wracam.


Jakie macie opinie na temat tych kosmetyków?

oraz...już niedługo kolejne ROZDANIE ;)
STAY TUNED!




sobota, 14 września 2013

olejek arganowy po raz kolejny

Czas powoli szykować się na moje pierwsze porządniejsze wakacje w tym roku. 
W związku z tym szukałam balsamu do ciała, jednak trafiłam zupełnie na coś innego.



EVELINE Argan Oil Arganowy Suchy olejek do ciała
bogaty w witaminę E
skóra sucha, bardzo sucha, wrażliwa

Mam nadzieje, że po całym dniu na słońcu, wietrze i po słonej wodzie będzie odpowiednim produktem aby zregenerować skórę. 


W składzie: Argania Spinosa Kernel Oil - olejek arganowy
Macadamia Ternifolia Seed Oil - olejek makadamia
Tocopheryl Acetate - witamina E

opis na opakowaniu: 


ZAPACH?
Dużo perfumowanych 'rzeczy' ;) Kojarzy się z olejkami do opalania. Właściwie wygląd też mi to przypomina.

Pierwsze stosowanie: Szybko się wchłania(nie próbowałam jeszcze na wilgotnej skórze), rozsmarowuje wygodnie, nie pozostawia tłustej warstwy.
Mam nadzieję, że po dłuższym stosowaniu skóra będzie miękka i gładka :)

CENA?
150ml/ ok. 23 zł 

 

Tym razem przestudiujmy szybko skład:


Ethylhexyl Palmitate - palmitynian etyloheksylu - emolient
Cyclomethicone - cyklometylosiloksan - emolient
Argania Spinosa Kernel Oil - olejek arganowy
Isopropyl Myristate - mirystynian izopropylu - emolient suchy
Macadamia Ternifolia Seed Oil - olejek makadamia
Tocopheryl Acetate - witamina E
Phenoxyethanol - fenoksyetanol - konserwant
lista parabenów, konserwantów:
Metylparaben
Propylparaben
Ethylparaben
Butylparaben
kompozycja zapachowa:
Parfum
Hexyl Cinnamal
Lyral
Hydroxycitronellal
Linalool
Citronellol
Alpha-Isomethyl Ionone
Geraniol
Limonene
Coumarin
Cinnamayl Alcohol

Po tym wszystkim zastanawiam się jak ten produkt może być dla skóry wrażliwej...jestem prawie pewna, że może uczulić! (parabeny i długa lista zapachów)

PLUSY:
- brak tłustej warstwy na skórze
- szybkie wchłanianie
- witaminka i oleje w składzie
- aplikator - spray - dla mnie na PLUS, wygodne użycie, przede wszystkim szybkie! 
MINUSY:
- na razie jedyne co mogę zarzucić to, że ciężko naciska się spray (nie przesadzam :) powinni poprawić opakowanie chyba, że trafiło mi się uszkodzone)


Miłego wieczoru wszystkim!


piątek, 13 września 2013

przeciwko wypadaniu włosów

Dzień dobry! :)

Postanowiłam, że w końcu napiszę o produkcie, właściwie leku, który pomaga mi zatrzymać wypadanie włosów. Powiem, że do końca nie jestem świadoma jaka jest przyczyna kiedy w pewnym momencie włosy lecą z głowy i nie chcą przestać, pomimo pór roku(bo jednak jesień i wiosna to "czas przejściowy" wtedy następuje wzmożone wypadanie włosów), często składa się na to wiele czynników.

Nie będę dziś pisać o przyczynach ani o samym łysieniu androgenowym. 
Skupię się na produkcie, który może pomóc właśnie Tobie :) 
Podobny temat pewnie w końcu także się pojawi.

OGÓLNIE:
Słyszy się, że dziennie może wypaść ok 80-100 włosów. 
Jednak czasem to się zmienia. 
Widzimy w swoim otoczeniu, że jest ich coraz więcej - na podłodze, umywalce, szczotce...

O MNIE:
Osobiście mam problemy z witaminami, dietą, żelazem i to pewnie jest moją główną przyczyną, jednak od zawsze wypadały mi włosy i nie jestem przekonana, że to właśnie jest z tym związane.

Kilka miesięcy temu, ok 4 miesięcy, było strasznie. Dziennie wypadało mi ok. 200 włosów przy myciu i czesaniu + pewnie jeszcze kilkadziesiąt w ciągu dnia...Postanowiłam, że wrócę do mojego poprzedniego sposobu, czyli stosowanie LOXONu 5% (na rynku jest również dostępny 2% bez recepty) do kupienia w aptece 
na receptę + suplement diety. 



Co do tabletek wybrałam BIOTEBAL miał okazać się super produktem na porost włosów.


Było jednak inaczej..stosując przez dwa tygodnie zarówno BIOTEBAL i LOXON nic a nic się nie poprawiało. Ale..odstawiłam BIOTEBAL, ponieważ spowodował u mnie straszne pogorszenie cery a właściwie wysypało mi się kilkadziesiąt krostek na plecach! Okropieństwo. Chociaż plus - szybko rosły po nim paznokcie :) Po ok tygodniu stosowania tylko LOXONu dosłownie nagle - włosy przestały wypadać :) 
A na pewno gwałtownie zmniejszyła się ich ilość na szczotce czy po umyciu. 

Wrócę jeszcze na chwilę do stosowania LOXONu jakieś dwa lata temu. 
Wtedy zażywałam Vitapil - tabletki przeciw wypadaniu włosów.


Mają sporą dawkę mikro i makroelementów. To połączenie było bardzo dobre! Włosy pomimo tego, że nie wypadały w przerażających ilościach, po stosowaniu LOXONu 
i Vitapilu rosły w zawrotnym tempie :) oraz wyrastało dużo dużo "baby hair" 
na linii przedziałka :) 

O SKŁADNIKACH:
LOXON zawiera Minoxidil(Minoksydyl) 50 mg substancji, która m.in pobudza krążenie skóry głowy (po informacje odsyłam do TEGO LINKU). W składzie jest także etanol, glikol propylenowy i woda oczyszczona.



Ma wygodny aplikator. Stosujemy dwa razy dziennie 10 psiknięć. Max 2ml na dobę. Jednak ja używałam na całą głowę raz dziennie, wieczorem. Na drugi dzień włosy są dość sztywne, matowe. Cała buteleczka powinna wystarczyć na miesięczną kurację - jednak u mnie jest to 2-3 tyg.




EFEKT?
W tej chwili odrasta dużo nowych włosów co mnie cieszy :) Co do porostu całych włosów - nie zauważyłam gwałtownej zmiany tak jak poprzednim razem.  
Co najważniejsze tracę ok 2 włosy przy myciu, ok 5 przy czesaniu i kilka w ciągu dnia. Hih są to teraz śmieszne liczby ale mnie bardzo cieszą!
Efektów ubocznych na szczęście nie zauważyłam!



Nie chcę nikogo namawiać na zakup tego produktu - na każdego może działać inaczej - najpierw skonsultujcie się z Waszym dermatologiem :) a potem podzielcie się opinią!



A teraz mam prośbę - jeżeli same uporałyście się jakkolwiek z tym problemem piszcie w komentarzach! Pomożemy sobie nawzajem :)



wtorek, 3 września 2013

Burberry

Moje ulubione 'perfumy' od dawna to Burberry THE BEAT (eau de toilette). 
Niestety woda perfumowana wydaje się jakby miała, nie tyle wzmocniony zapach, 
co zmieniony...



Odróżnić je można po kolorze korka :) 
Moja - toaletowa - ma biały. Tamta srebrny.





Nuty zapachowe: 
nuta głowy: bergamotka, mandarynka, czerwony pieprz, kardamon
nuta serca: hiacynt, irys, cejlońska herbata
nuta podstawy: cedr, białe piżmo, wetiwer





Zapach?
Spodobał mi się od samego początku. Nie jest słodki, kwiatowy ani mocny. Powiedziałabym - świeży i kobiecy. Nie znalazłam wciąż czegoś podobnego, albo takiego, który podobał by mi się w jednakowym stopniu.


Często spotykam się z opiniami: Jak ty ładnie pachniesz! :) 

To właśnie zasługa The Beat!



A jakie są Twoje ulubione perfumy?