Od dobrych kilkunastu miesięcy w kremach nawilżających czy przeciwzmarszczkowych, płynach micelarnych, tonikach, kroplach do oczu, w formie tabletek, możemy znaleźć kwas hialuronowy.
Jestem tu dziś po to aby wyjaśnić pewną sprawę :) Po raz kolejny działam na swoją niekorzyść (w przyszłości :))
Na początek może trochę teorii?
Kwas hialuronowy naturalnie występuje w organizmie człowieka - pomaga organizmowi "zatrzymać wilgoć"(w stawach, gałce ocznej, skórze)
W zasadzie kwas hialuronowy należy do grupy związków zwanych glikozoaminoglikanami (GAG) wraz z np siarczanem chondroityny czy siarczan dermatanu występuje w skórze właściwej.
Kwas hialuronowy jest szczególnie ważny dla skóry. Utrzymuje komórki skóry na miejscu i pomaga zachować odpowiednie jej nawilżenie i elastyczność. Wraz z wiekiem poziom kwasu spada, co jest jedną z przyczyn starzenia się.
Działanie nawilżające HA związane jest z silnymi właściwościami higroskopijnymi. Mówi się, że jedna cząsteczka kwasu jest w stanie związać ok 250 cząsteczek wody!
Po raz kolejny powtarzam jak ważne jest picie odpowiedniej ilości płynów! :) Nasze białka(kolagen, elastyna, kwas hialuronowy) aby dobrze funkcjonowały potrzebują odpowiedniej ilości wody. Działają jak gąbka, która pęczniejąc utrzymują właściwy poziom nawilżenia :)
Jak naprawdę działa?
Obecnie 'wymyślono' różne wielkości cząsteczek kwasu hialuronowego. Dlaczego o tym wspominam? Jedną z funkcji skóry jest chronienie nas przed przenikaniem niechcianych substancji, dlatego pokonanie tej warstwy dla kosmetyków nie jest proste. Składniki, które mają duże cząsteczki zazwyczaj pozostają na powierzchni skóry tworząc warstwę ochronną. Te, które mają małe rozmiary(np witaminy :)) wnikają głębiej i działają głębiej.
Ja posiadam małą buteleczkę potrójnego kwasu hialuronowego 1,5%(info z zrobsobiekrem: Mieszanina trzech kwasów hialuronowej o różnej masie cząsteczkowej. Zawiera 0.5% kwasu wielkocząsteczkowego o masie 0.85 - 1.15 MDa, 0.5% małocząsteczkowegokwasu hialuronowego o masie poniżej 500 kDa oraz 0.5 % ultraniskocząsteczkowegokwasu hialuronowego masie cząsteczkowej - poniżej 10 kDa)
Kupiłam go nie myśląc o tym, że nawilży czy zlikwiduje zmarszczki. Miałam nadzieje, że spoi jakoś komórki ze sobą i poprawi strukturę naskórka. Byłam także ciekawa jaka jest jego konsystencja.
Stosuję kilka kropel produktu na twarz (można dodać też do swojego kremu, balsamu). Skóra staje się po nim gładka, bardziej miękka. Ale osobiście produkt mnie nie zachwyca..
Teoretycznie zawartość mojej buteleczki powinna zarówno pozostawać na powierzchni skory jak i wnikać w naskórek...a ile w tym prawdy?
Przede wszystkim chciałam Wam powiedzieć, że kwas hialuronowy, który znajduje się w kremach, tonikach itd pozostaje na powierzchni skóry. Nie łudźcie się, że się wchłonie (a tym bardziej zadziała na skórę właściwą, zmarszczki znikną, bo to po prostu niemożliwe) Na pewno większa część (jak nie całość) zostaje na zewnątrz. Powstanie film, który m.in. ograniczy ucieczkę wody z wnętrza.
szkoda ze nie dziala tak jak obiecuja :<
OdpowiedzUsuńno właśnie... :P
UsuńIza, a mi kwas hialurynowy calkowicie sie "wchlania" i scaiga skore strasznie. nie wiem czemu tak!
OdpowiedzUsuńskąd wiesz, że się wchłania? :> myślę, że może ściągać, ja też miałam takie uczucie ale używasz takiego 'czystego' i wtedy tak jest? Może być go po prostu 'za dużo' i lepiej dodać kilka kropel do kremu/balsamu
Usuńtak, uzywam "czystego", nie wiem czy się wchłania, wiem ze na twarzy nie zostaje nic, o to mi chodzilo ;) (jak w przypadku niektorych kremow czy olejków)
OdpowiedzUsuńhmm nie wiem do końca czym to spowodowane. to, że ściąga to już mówiłam, że możliwe, lepiej go po prostu dodaj sobie do kremu, jako dodatek :)
Usuńbrawo
OdpowiedzUsuń