Tak wiem...nie piszę tutaj mało ale jest tyle rzeczy,
które chciałabym przekazać, których czasem nie da się skrócić albo nie mogę pominąć. Wybaczcie :)
Ale do konkretów.
Już od jakiegoś czasu miałam ochotę na zakup hydrolatu.
Decyzja była w miarę szybka jaki wybrać - miał być
'na próbę', dla wrażliwej cery, po opiniach wybrałam ten :)
W paczce z moimi produktami znalazł się hydrolat z kwiatu pomarańczy(Citrus Aurantium Amara Flower Water).
Zamówiłam go z myślą o dodawaniu do maseczek, alg, ponieważ można
zastępować nim fazę wodną. Większa buteleczka 200g na jakiś czas powinna wystarczyć. Dodatkowo gratis dostałam 15ml hydrolatu z mięty(Mentha Piperata).
Właśnie do wczoraj buteleczka z hydrolatem z mięty była zamknięta. Przetarłam buzię i tadam PO RAZ KOLEJNY po chwili pojawiło się zaczerwienienie, uczucie gorąca.
A co z drugim? Po dodaniu do maseczek również mam lekkie uczulenie chociaż po ok godzinie przechodzi.
Od razu mówię DLA WRAŻLIWCÓW(jak ja) NIE POLECAM!
Zaczęłam się zastanawiać czy nie uczulił mnie Pantenol zawarty akurat w tym hydrolacie...Swego czasu po posmarowaniu się kremem po opalaniu miałam uczulenie na ten składnik(jego działanie-łagodzące, przeciwzapalne). Jednak jak to możliwe, że w większości kremach do twarzy znajduje się Pantenol a nie każdy krem mnie uczula? Na razie nic nie wiem na ten temat.
Może któraś z Was też tak ma?
Co to takiego hydrolaty?
Hydrolaty czy 'wody kwiatowe' lub 'roślinne' powstają
w czasie pozyskiwania olejków eterycznych w procesie destylacji z parą wodną całych roślin lub ich części.
Jest to woda destylowana zawierająca niewielkie ilości olejku eterycznego.
Podobno hydrolaty można mieszać ze sobą, w celu urozmaicenia i wzmocnienia ich działania :)
Wiekszość hydrolatów posiada pH zbliżone do tego, które posiada skóra(czyli ok 5,5)
Postać?
bezbarwny płyn
HYDROLAT Z KWIATU POMARAŃCZY
Zapach? Wiecie co mi przypomina? Dawny krem do golenia Pollena.
Nie ma nic wspólnego z owocem pomarańczy :) Na początku był trochę drażniący, potem można się przyzwyczaić. Powiedziałabym jednak, że jest KWIATOWY :)
HYDROLAT Z MIĘTY
Zapach? Nie przypomina orzeźwiającej mięty...A taka miałam nadzieję, jeszcze przed otwarciem. Chociaż MOŻE jest lekko wyczuwalna ale nie podoba mi się.
Stosowanie?
- bezpośrednio na skórę
- jako tonik(naprawdę fajna alternatywa zamiast tych kupowanych w drogeriach-bardziej naturalne)
- jako faza wodna w maseczkach czy kosmetykach
- aplikacja za pomocą nasączonego wacika, wklepywanie palcami albo możecie przelać sobie do buteleczki ze sprayem
(myślę, że taka forma najwygodniejsza)
Właściwości?
Zależą one od konkretnego hydrolatu, gdyż każda z roślin posiada inne właściwości. Wg mojej stronki zrobsobiekrem.pl:
z mięty : "odświeża, tonizuje, reguluje, wzmacnia, ochładza
i rozjaśnia wszystkie typy skóry. Może być stosowany do całodziennego nawilżania cery i odświeżania makijażu zarówno latem jak i zimą"
z kwiatu pomarańczy : "działa przeciwzapalnie dla skóry podrażnionej zmniejsza zaczerwienienie twarzy i zmęczenie oczu; antybakteryjnie i ściągająco, reguluje wydzielanie sebum. Działa łagodząco, relaksująco, doskonale nawilża. Zawarte w hydrolacie bioflawonoidy działają przeciwutleniająco, doskonale sprawdzają się przy pielęgnacji cery naczynkowej"
"Używany jako składnik w preparatach do pielęgnacji skóry wrażliwej z problemami naczynkowymi, z nadmiernym wydzielaniem sebum; regenerujących dla uszkodzonej, przesuszonej."
Powiedzcie mi jak? Napiszę kolejny raz - nie, NIE NADAJE SIĘ DO WRAŻLIWEJ.
Niestety dla mnie wszelkie hydrolaty odpadają.. chociaż znając mnie pewnie stwierdzę "no tak dwa podrażniają ale może wezmę kolejny np rumiankowy czy aloesowy? i będzie tym razem dobry?" :) Oj trzeba uważać.
Używacie jako toniku? A może jeszcze nie i macie zamiar skusić się na zakup?
Może zamiast hydrolatów polecałabym wywar z rumianku albo babki lancetowatej :) możemy przyrządzić go tak jak zwykłą herbatkę, przelać do buteleczki z atomizerem albo 'wklepywać go' namoczonym wacikiem :) A teraz jeszcze mi się przypomniało, że po hydrolatach należy od razu użyć kremu nawilżającego bo mają one silnie ściągające właściwości, co może właśnie powodować owe pieczenie i zaczerwienienie!
OdpowiedzUsuńAnia :)
ale ja chciałam akurat hydrolaty :( wywar z rumianku? nie pamietam czy juz stosowalam ale to kolejne zioło, które może uczulić.. stosujesz? Kremu użyłam i za jednym i za drugim razem - to samo, niestety
UsuńPozdrawiam! :)
Mnie interesuje hydrolat rózany:) Szkoda ze mietowy tak Cie uczulil, teraz tez sie go boje:D
OdpowiedzUsuńnoo myślę, że wypróbuj. Pierwsze co to zawsze słyszałam o różanym ale mnie nie zachęca jego zapach :P Potem podziel się oczywiście opinią! :D
Usuń:*