wtorek, 18 czerwca 2013

krem z filtrem UV i witaminami

Ostatnio, w przerwie pomiędzy egzaminami, robiłam krem, 
serum i eliksir. Trochę dziwnie to brzmi :) 
Zamówiłam półprodukty, jak widać na zdjęciach, 
z zrobsobiekrem.pl

W tym poście o przygotowaniu 
KREMU Z FILTREM UV I WITAMINAMI.

Na początek to co potrzebujemy:

1. GMS - monostearynian glicerolu - 1 g 
 MGS- 6 g
Alkohol cetylowy - 3 g

 2. mikronizowany tlenek cynku -  7.5 g (3 torebeczki po 2.5g)
All in one - 1.5 g (3 torebeczki po 0.5g)

3. D-Pantenol 75% - 15 ml
Organiczny olej z pachnotki - 15 ml
Olej ze słodkich migdałów - 15 ml

 4.łyżeczka miarowa 
strzykawka
opakowanie na krem 100 ml
2 probówki zamykane po 15 ml 
(dostałam zamienne opakowanie - buteleczki po 15ml)
pipetka
zlewki 50ml i 100ml
pipetka
mikserek(taki do spieniania mleka w kawie :))



Na początek ważna zasada - wszystko róbcie dokładnie. 
Każdy g i ml się liczy aby wyszło wszystko jak należy. 
Bądźcie dokładni :)


Zaczynamy od przygotowania fazy tłuszczowej, potrzebujemy:
alkohol cetylowy(stabilizator)
MGS(emulgator - połączy nam razem fazę wodną i olejową) monostearynian glicerolu(emulgator)
oleje: ze słodkich migdałów oraz z pachniotki
zlewka 50ml


W zlewce 50 ml umieszczamy alkohol cetylowy, MGS 
i monostearynian glicerolu. 
Zlewkę umieszczamy w łaźni wodnej. 



Gdy składniki stałe się rozpuszczą dodajemy oleje. 


Wyjmujemy zlewkę gdy faza olejowa będzie klarowna. 
Otrzymamy około 39-40 ml fazy olejowej, co wystarcza 
na 3 kremy po 50 g. 

Fazę tłuszczową dzielimy na trzy porcje. Dwie części 
(po około 13 ml) przelewamy do dwóch probówek dołączonych 
do zestawu i odkładamy do lodówki.


Podpisałam buteleczki żeby wiedzieć do kiedy mogę wykorzystać zawartość(faza tłuszczowa ważna 6-8 tygodni)


Teraz przygotowujemy fazę wodną, nie wiem czemu ale nie zrobiłam zdjęcia tego co potrzebujemy, także już piszę: 

woda destylowana
1 porcja filtra - tlenku cynku
zestaw witamin, 1 porcja ALL IN ONE

W zlewce 100 ml przygotowujemy fazę wodną 
(na jedną porcję kremu)
 Odmierzamy 32 ml wody
(zrobiłam to za pomocą strzykawki)


Następnie dodajemy jedną porcję filtra  


Oraz ok 6 kropel konserwantu - ja mam FEOG 
i 1/2 łyżki miarowej D-pantenolu (cała mała miarka) 



 Ogrzewamy w łaźni wodnej wraz z fazą A.



Faza wodna musi się ogrzać, faza tłuszczowa być płynna

Rozpuszczoną fazę olejową wlewamy do fazy wodnej równocześnie mieszając mieszadełkiem. 


Mieszamy tak długo aż mieszanina się schłodzi i nabierze konsystencji kremu


Na sam koniec dodajemy porcję witamin


KREM JEST GOTOWY :)

Przełożyłam do pojemniczka



Lekki 'puszysty' krem, wchłania się po 3 sekundach :) 
skóra matowieje. 

Tlenek cynku ma do tego, że jest białym proszkiem, który w kremach, emulsjach do opalania pozostawia również biały podkład, film na powierzchni skóry. Im bardziej rozdrobniony tym lepiej. Jest filtrem fizycznym. A znaczy to tyle, że odbija i rozprasza promieniowanie dochodzące do naskórka.

Co do kremu, niestety nie wiadomo jak wysoki ma filtr. 
Podobno  SPF ok 15
 W tym kremie nie jest źle:) delikatnie tylko widać białą poświatę.



Gotowy krem przechowujemy w lodówce - przez około 2 - 3 tygodnie.
Po dodaniu konserwantu - co najmniej 6 miesięcy


Kto z Was używa półproduktów?
Jakie są Wasze ulubione?






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz