czwartek, 16 maja 2013

Fish?

Naprawdę zdumiewają mnie czasem ludzkie pomysły, zdziwiłam się natrafiając na taką nazwę: FISH MANICURE/PEDICURE. Jestem naprawdę mało obeznana he. No cóż ale już się szkolę :) Rok temu był chyba bum na to.

Zabieg SPA(dość sławny w krajach Wschodu), do którego potrzebujemy akwarium z maleńkimi rybkami Garra Rufa, podobno pochodzą z Turcji. Nie mają zębów, więc nie gryzą. A cały ten zabieg to taki "naturalny peeling". Siadamy wygodnie nad akwarium, zdezynfekowane stopy wkładamy do wody, a malutkie 
rybki natychmiast do nas podpływają. Delikatnie usuwają martwy naskórek. Zabieg bezbolesny, ale myślę, że osobom z łaskotkami trudno byłoby wytrzymać :)) Dodatkowo szczypanie rybek poprawia krążenie krwi. Daje więc efekt delikatnego masażu. 
Całość trwa 15-30 min

Oczywiście możemy go wykonać także na dłoniach!
myślę, że lepsza opcja)

Jeżeli ktoś ma ochotę na własne SPA, rybki do zakupu 
już na allegro (sprawdzałam! :))


Zobaczcie jak to wygląda:






Osobiście...to nie dla mnie! Czego ludzie nie wymyślą...Nie lubię jakichkolwiek "stworów"(hih), które pływają koło mnie. Nawet jak są to tak małe rybki. Nic przyjemnego :)

KTO SŁYSZAŁ? DOŚWIADCZAŁ? :)



2 komentarze:

  1. oj tak mnóstwo tego u mnie w Irlandii, dla mnie to jest brzydliwe, jezu chyba bym zwariowala jakby mnie miala ryba podgryzac :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w Polsce pewnie jest tego mniej bo nie wszędzie :P to samo zdanie! :D

      Usuń